Wczoraj w rejonie Gliwic i całego powiatu policjanci zatrzymali 4 sprawców przestępstw, w tym jednego kierowcę i dodatkowo nietrzeźwego rowerzystę, obsłużyli 144 zgłoszenia pod numer alarmowy 112/997 (w tej liczbie 22 zdarzenia to kolizje i wypadek drogowy). Kryminalni doprowadzili do prokuratury dwóch podejrzanych z wnioskami o zastosowanie środków zapobiegawczych. Wylegitymowano 329 osób, zatrzymano dwóch poszukiwanych. Przyjęto zawiadomienia o przestępstwach – między innymi włamaniu i dwóch kradzieżach.
Na wniosek funkcjonariuszy z V komisariatu prokurator Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód zastosował wobec 36-letniego mieszkańca Gliwic, któremu zarzucono znęcanie się nad konkubiną, dozór policyjny oraz nakaz opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania, do tego zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zakaz zbliżania do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów. Prokurator Prokuratury Rejonowej Gliwice-Zachód, na wniosek kryminalnych z Pyskowic, objął natomiast dozorem 28-letniego sprawcę kradzieży z włamaniem.
Zgłoszone wczoraj w III komisariacie włamanie dotyczy piwnicy przy Pszczyńskiej, z której nieznany sprawca, po przecięciu kłódki, skradł torby tenisowe z rakietą marki Wilson, bagażnik dachowy marki Nissan, ekspres do kawy oraz dwa leżaki.
Kradzież zgłoszono także w komisariacie w Pyskowicach – tu mowa o zaborze, z nieczynnego już masztu sieci komórkowej w Rudnie, specjalistycznej lampy.
Ze sklepu w rejonie ul. Grottgera w Gliwicach skradziono z kolei artykuły chemiczne i kosmetyczne o wartości 559 zł. Sprawca został wytropiony przez funkcjonariuszy po przeczesaniu okolicy, a okazał się nim 36-letni bezdomny.
Policja przyjęła zgłoszenie o wybiciu butelką przeszklonego dachu w samochodzie parkującym przy ulicy Bankowej. Zatrzymano sprawcę, 42-latka, który, jak się okazało, poruszał się autem, mimo że nie posiadał prawa jazdy, a dodatkowo był po użyciu alkoholu.
Na alei Jana Nowaka-Jeziorańskiego ujawniono samochód ciężarowy marki Scania, którym powoził 43-letni mieszkaniec Świętochłowic. Mężczyzna złamał prawo, gdyż ciążył na nim wyrok sądowy, zakazujący prowadzenia wszelkich pojazdów.
Na Pszczyńskiej zatrzymano rowerzystę. 58-latek będzie musiał zapłacić za swoją przejażdżkę 2500 złotych, ponieważ był nietrzeźwy.
Przy ul. Płażyńskiego zatrzymano zaś 26-letnią kobietę, która, kierując audi, spowodowała kolizję. Nic dziwnego – miała we krwi ponad 3,2 promila alkoholu… Na placu Piłsudskiego natomiast ujawniono 58-latka z trzema promilami – ten, kierując skuterem, spowodował kolizję z osobówką.
Piszemy o przestępstwach, ale warto wspomnieć o dwóch „pomniejszych” rowerzystach, zatrzymanych wczoraj w naszym rejonie. Byli „po użyciu” – powyżej 0,2 promila alkoholu – zapłacili po 1000 złotych mandatu.
W Gierałtowicach przy ul. Księdza Roboty doszło do zderzenia opla astry z 66-letnią rowerzystką. Kobieta doznała złamania nogi.
Wczoraj miały miejsce jeszcze inne potrącenia – i rowerzysty, i pieszego, na szczęście skończyło się na siniakach. To wykroczenia zakończone mandatami.
Policjanci jeździli również do zgonów. Każde takie zgłoszenie wymaga sprawdzenia pod kątem przyczynienia się osób trzecich.
Stróże prawa przeprowadzili oględziny mieszkania na os. Kopernika, w którym znaleziono zwłoki 75-latka, będące już w stanie rozkładu. W jednym z hotelowych pokojów w Gliwicach zmarł zaś 48-latek. Przeprowadzono także interwencję w jednym ze sklepów, w którym zasłabł i mimo długotrwałej reanimacji zmarł 67-letni gliwiczanin.
Gliwiccy funkcjonariusze przyjęli też zgłoszenia o zaginięciach dwóch dziewcząt, 15- i 17-latki. Trwają czynności.
Prócz tych spraw mundurowi zabezpieczali zgłoszone zgromadzenie, w którym wzięło udział 20 osób, tak by nie doszło do żadnych incydentów.
Źródło: KMP w Gliwicach