Prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka chce wspólnie z gliwiczanami wybrać najlepszą metodę naliczania opłat za odbiór odpadów i ich zagospodarowanie. Dlatego planowana jest akcja informacyjna i szerokie konsultacje.
Choć śmieci potocznie kojarzą się z rzeczami bez wartości, w przypadku odpadów, które wyrzucamy każdego dnia do koszy, jest inaczej. Jeśli je odpowiednio posegregujemy, mogą zostać przetworzone i wykorzystane ponownie. Aby osiągnąć taki ekologiczny efekt, każdy typ odpadów trzeba oddzielnie odebrać i dowieźć do właściwego odbiorcy zajmującego się recyklingiem lub utylizacją. To generuje koszty.
Śmieci produkujemy bez przerwy, więc opłata za odpady jest stałą pozycją w naszych domowych budżetach. Obejmuje zarówno ich odbiór jak i zagospodarowanie. W niej mieści się także m.in. dostarczanie kontenerów i worków do segregacji, utrzymanie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów przy ul. Rybnickiej czy popularne zbiórki elektrośmieci w dzielnicach.
Przyjęcie i przetworzenie masy naszych odpadów to ogromne zadanie dla każdej gminy. Musi być ono realizowane z uwzględnieniem coraz wyższych wymogów związanych z ochroną środowiska.
W ciągu roku każdy z nas – mieszkańców Gliwic – wytwarza ponad 400 kg odpadów.
Gliwice dobrze radzą sobie z tym zadaniem i nie muszą do niego dopłacać – system się bilansuje. Do tej pory stosowana jest metoda naliczania opłaty od powierzchni nieruchomości – mieszkania czy domu. Czy możemy płacić mniej? Czy ta metoda jest najlepsza? Dlaczego inne miasta sięgają po odmienne rozwiązania? – takie pytania od długiego czasu nurtują wielu gliwiczan.
Choć nie wszyscy mają zastrzeżenia do obecnie obowiązujących zasad, to temat ewentualnej zmiany metody naliczania opłat za odpady wciąż zgłaszany jest przez mieszkańców. Dlatego, biorąc pod uwagę oczekiwania i potrzeby gliwickiej społeczności, prezydent Gliwic zadeklarowała, że wspólnie z mieszkańcami podejmie decyzję i rozważy wszystkie dostępne możliwości.
Na tapecie są – zgodnie z przepisami – cztery metody naliczanie opłat za odpady:
- od powierzchni zamieszkałej nieruchomości – obecnie obowiązująca w Gliwicach,
- od liczby mieszkańców w danej nieruchomości,
- od ilości zużytej wody,
- od gospodarstwa domowego.
Żadna z tych metod nie jest idealna, bo nie dają one możliwości naliczania opłat od rzeczywistej ilości wytwarzanych przez nas odpadów.
Gliwice planują przeprowadzenie w przyszłym roku szerokich konsultacji społecznych, którym towarzyszyć będzie akcja informacyjna dotycząca plusów i minusów każdej z dostępnych metod naliczania opłat za odpady. (al)
