To była zacięta walka jakiej Gliwice nie doświadczyły w swojej najnowszej historii. Katarzyna Kuczyńska-Budka uzyskała 50,56 procent poparcia i pokonała Mariusza Śpiewoka z ramienia partii Zygmunta Frankiewicza, który zdobył 49,44 procent głosów. To największa zmiana w mieście po 31 latach, czyli od pierwszej kadencji Zygmunta Frankiewicza na tym stanowisku.
Urodzona w 1971 roku w Gliwicach, ma doświadczenie jako zastępca dyrektora biura wojewody czy dziennikarka opisująca tematy polityczne w Zabrzu. Skończyła tutaj liceum, a następnie studiowała filologię polską na Uniwersytecie Śląskim. Ukończyła również studia podyplomowe z zakresu public relations i zarządzania personelem w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości oraz Administracji Publicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach.
Prywatnie żona Borysa Budki, szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych. Za czasów kariery dziennikarskiej Katarzyna poznała przyszłego męża, który wówczas był jeszcze miejskim radnym. Ponoć wcale nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, co przyznała sama zainteresowana. Wkrótce połączyło ich jednak głębsze uczucie, a w 2011 roku powiedzieli sobie „tak”. Na uroczystości pojawili się nie tylko ich przyjaciele z PO, ale także z PiS.
Od 2018 roku była radną z ramienia Platformy Obywatelskiej w Gliwicach, natomiast 4 stycznia 2024 roku podjęła decyzję o starcie na urząd prezydenta miasta. W drugiej turze wyborów uzyskała 24 520 głosów i została pierwszą kobietą w historii Gliwic urzędującą na stanowisku prezydenta miasta. Katarzyna Kuczyńska-Budka rozpocznie urzędowanie prawdopodobnie 7 maja.